Prawo Wolffa

Przemiany związane ze stanem kości człowieka następują przez całe jego życie. Kości kształtują się już na etapie płodowym, do czego przyczynia się proces kostnienia. Przyjmuje się, że po 20 roku życia kości można uznać za w pełni rozwinięte. To wtedy, zdrowe kości są najbardziej bogate w składniki mineralne, a co za tym idzie – mocne i odporne na urazy. Dopiero ok. 45 roku życia można zauważyć pogorszenie ich stanu – stają się kruche, obolałe oraz znacznie mniej odporne na złamania.

 

Jednak nieustanny rozwój nauki i medycyny daje wiele możliwości w kwestii dbania o kości w formie profilaktycznej, a nawet przy stwierdzonych już chorobach, takich jak np. osteoporoza, która cechuje się ubytkiem masy kostnej. Prawo Wolffa to jedna z najpopularniejszych technik wykorzystywanych podczas przeprowadzania różnego rodzaju terapii, mających na celu wzmocnienie oraz poprawę gęstości kości.

 

Końcem XIX wieku niemiecki chirurg i anatom Julius Wolff skonstruował prawo medyczne nazwane od jego nazwiska – Prawem Wolffa. Stwierdził on, że kości zdrowej osoby mają zdolność przystosowywania się do obciążeń, którym są poddawane. Jeżeli obciążenie wzrasta – kość przebudowuje się, dzięki czemu może stać się mocniejsza i bardziej wytrzymała. Dzieje się tak za sprawą zmian adaptacyjnych beleczek kostnych, które powiązane są z wtórnymi zmianami w zewnętrznej części korowej kości, co z kolei umożliwia ich pogrubienie. Prawo tzw. „adaptacji kości” działa także w odwrotną stronę – jeśli nastąpi zmniejszenie obciążenia kości to staną się one osłabione oraz będą zatracać swoją gęstość.

 

Prawo Wolffa wykorzystywane jest w medycynie i fizjoterapii od wielu lat. Głównie rekomendowane jest przy leczeniu osteoporozy oraz problemach związanych ze złamaniami kości. Za jedną z nowszych, a zarazem rewolucyjnych opcji, które wykorzystują wspomniane wcześniej prawo, można uznać maszyny oporowe dostępne w centrum fizjoterapeutycznym OsteoStrong. Placówka oferuje m.in. ćwiczenia na urządzeniach Spectrum, które poprzez optymalną siłę nacisku stymulują oś długą kości do procesu osteogenezy, czyli wzrostu zdrowej tkanki kostnej.

 

Z przeprowadzonych badań wynika, że impuls niezbędny do uruchomienia procesu kostnienia to ok. 4-krotność własnej masy ciała. Podopieczni OsteoStrong podczas terapii pod czujnym okiem fizjoterapeuty są w stanie osiągnąć nawet efekty od 5 do 12-krotności własnej masy ciała. Pozwala to m.in. na szybki przyrost masy kostnej, zmianę gęstości tkanki mięśniowej, poprawę grubości ścięgien i wiązadeł czy redukcję bóli stawowych. Wszystko to finalnie wpływa na zmniejszone ryzyko ubytków w kościach oraz mniejsze prawdopodobieństwo doznania złamań czy urazów, które w przypadku słabych kości mogą być spowodowane nawet wykonywaniem podstawowych czynności dnia codziennego.